Forum www.trow.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   Miejsca / Rezydencja Rity Skeeter   ~   Łazienka
Viktor Krum
PostWysłany: Wto 10:45, 23 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
Płeć: Mężczyzna


(Rezydencji Rici, a niemal wszystkie tematy założyłem ja:D Uzupełnij potem krótki opis Kiciu jak ta łazienka wygląda. Ja postaram się w poście poniżej nei nadać jej zbyt wielu cech:P Ten opis ma tu być zamiast tego nawiasu.)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Viktor Krum dnia Wto 10:46, 23 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor Krum
PostWysłany: Wto 10:46, 23 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
Płeć: Mężczyzna


Przez przedpokój udało mu się przemknąć nie zauważenie. Teraz właśnie wyszukiwał czysty ręcznik w stosie raczej wypranych rzeczy. W końcu gdy był już wyposażony w biały ręcznik złożył go i spodni na koszu z rzeczami do prania a samemu wszedł do kabiny prysznicowej. Puścił sobie chłodniejszej wody dla rozbudzenia i korzystając z żelu do mycia, który wymacał na ślepo rozpoczął upragnioną kąpiel.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antonin Dołohov
PostWysłany: Wto 20:28, 23 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria


Usłyszał plusk wody w łazience i wszedł do niej bez pukania mając pewność że jest tam właśnie jego kochanek.
Dostrzegł zarysy jego ciała przez szybę kabiny i przez chwilę napawał się tym rozkosznym niedowidzeniem.
W końcu podszedł do kabiny bardzo blisko i przyłożył dłoń do szyby.
- Kochanie... wpuścisz swojego Degenerata?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor Krum
PostWysłany: Czw 11:18, 25 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
Płeć: Mężczyzna


Przez chwilę trwała cisza jakby faktycznie się nad tym zastanawiał po czym leko rozbawionym tonem odparł:
- A którego degenerata? Bo wiesz... ich kilu było... - starając się nie śmiać uchylił lekko drzwi kabiny prysznicowej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antonin Dołohov
PostWysłany: Czw 20:28, 25 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria


- Tu Twój ulubiony degenerat ten najrozkoszniejszy - powiedział zakładasjąc ręce na piersi i przyglądając się z zawadiackim uśmiechem mokrej głowie kochanka która wychlyliła sie z kabiny.
- Też bym się chciał umyć, a ty tak sam pod tym prysznicem! Marnotrastwem czasu byłoby gdybyśmy kąpali się oddzielnie! A tu tyle miejsca w kabinie że spokojnie możemy to zrobić razem! - wyszczerzył zęby i zrobił niewinną minkę
(xD i tak razem umyli nogi pod prysznicem:P)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor Krum
PostWysłany: Czw 20:47, 25 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
Płeć: Mężczyzna


- Najrozkoszniejszy? Czekaj... - popatrzył na niego zszkowoany. - Zapuściłeś wosy i przefarbowałeś na czarno?! I co zrobiłś z oczami, że ciemne? - zaśmał się i wciągnął go do kobainy zamykając za sobą drzwi. - O tak... miejsca jest dość na dwóch... - mruknął całując go w szyję i przesuwając dłonią wzdłuż jego boku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antonin Dołohov
PostWysłany: Czw 19:51, 09 Paź 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria


- Skoro jestem to może pomogę Ci się umyć? - zapytał unosząc brew z szerokim uśmiechem - nie czekając na odpowiedź wyjął z jego dłoni gąbkę i zaczął delikatnie obmywać nią jego klatkę piersiową przechodząc kolejno w różne miejsca jego działa.
- Nie widzieliśmy się tak długo... ale ani na chwilę nie zapomniałem jak doskonałe jest Twoje ciało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor Krum
PostWysłany: Czw 20:28, 09 Paź 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
Płeć: Mężczyzna


- Pieprzysz... - mruknął cicho biorąc szampon na rękę i delikatniei wmasowując go w jego głowę. - Ja tam jestem jaki jestem, a to Ty jesteś najcudowniejszy... najidealniejszy i ogólnie masz lepsze ciało do budzenia porządania. - zaśmiał się cicho i mrugnął do kochanka nadal masując mu głowę przy tym myciu włosów. - Hmmm... ciekawe czy kiedyś je jeszcze okiełznam...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antonin Dołohov
PostWysłany: Czw 20:43, 09 Paź 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria


- Hmm... ja tam za chudy jestem - mrugnął do niego - ale dobra... nie sprzeczam sięjuż bo Ciebie się nie da przegadać mój cudny Apollinie. Mój boski mężczyzno... - czasem wspominałem w Bułgarii nasze chwile razem, szczególnie te na schodach i pod prysznicem - roześmiał się i pocałował go pieszczotliwie w nos.
- Ah... mówiłem Ci w ogóle że wyremontowałem mój dom rodzinny w Bułgarii? Cełkiem przyjemny jest teraz. Musze Was tam zabrać jak wszystko się wyciszy... ciebie i Igora.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor Krum
PostWysłany: Pią 20:26, 10 Paź 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
Płeć: Mężczyzna


- Nie jesteś za chudy... - mruknął i przesunął dłońmi wzdłuż boków jego ciała, pźniej kolejno dotykając brzucha i klatki piersiowe, a kończąc na ramieniu. - Jesteś w sam raz... Masz idealną proporcję i nie mówiłeś mi nic o remoncie... Ah Igor... - westchnął cicho. - Boje się o niego... że zrobię mu krzyedę. Albo Tobie. Mogę być w końcu nieprzewidywalny...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antonin Dołohov
PostWysłany: Sob 9:22, 11 Paź 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria


- Nie bój się... nie wierzę, że zrobisz krzywdę któremu kolwiek z nas moj kochany - pocałował go delikatnie w szyję - przez większość czasu ukrywalem się właśnie w Bułgarii. Nie byłem w domu rodzinnym od jakichś 10 lat! Zacząl popadać w ruinę ale myślę że udalo się go odratować. Znajduje się na pięknej wsi. I ogrod jest niesamowity! Maly będzie mogl się w nim bawić jak podrośnie. Zobaczysz że Ci się tam spodoba - objąl go w pasie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor Krum
PostWysłany: Nie 18:12, 12 Paź 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
Płeć: Mężczyzna


- Na pewno... - uśmiechnął się i pocałował go czule. Oparł się swoim o jego czoło. - Obawiam się, że będziemy się tam musieli przenieść. uż po tym jak wykruszy się ostatnie zaklęcie ochoronne, które założe... ponieważ paktuje. Ponieważ będę znowu tylko Viktorem... ale... do tego czasu powinniśmy zabezpieczyć Igora przede mną... i mnie podobnym. I trzeba zdjąć z Evana Mroczny Znak... tego też się boję. Ten rytuał oczyszczenia jest... bardzo demoniczny, że tak to ujmę i... najchętniej bym sobie odpuścił, ale... trzeba się pozbyć tego oka na nasz świat. - kiedy mówił miał przymknięte oczy, a w głosie pobrzmiewał mu smutek i niepokój, a nade wszystko przebijało się zmartwienie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antonin Dołohov
PostWysłany: Wto 20:01, 21 Paź 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria


- Kochanie... - wyszeptał cicho - będę przy tobie cokolwiek by się nie działo... ty wiesz jak bardzo Cię kocham... - wtuli się w niego całym ciałem a po policzku spłynęlo mu kilka łez.
- Wszystko będzie dobrze... przeniesiemy się tam. Zobaczysz na pewno Ci się spodoba. I małemu też. Zobaczysz. Będziemy... jak to się skończy... normalną, szczęśliwą rodziną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor Krum
PostWysłany: Sob 23:00, 15 Lis 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
Płeć: Mężczyzna


- Wiem Toni, ale zrozum mnie. Czy jestem człowiekiem , czy skalany mieszaną krwią mam tylko jedną duszę. To na niej dciskają się teraz wszystkie piętna. Gdybym zapieczętował teraz list do Ciebie... umarłbyś, bo nigdy nie wybrałbyś księżyca ustępującego ciemności myśląc o mnie. A tak teraz wygląda mój kielich. Moja dusza... - uśmiechnął się ze smutkiem i pociągnął kochanka do ściany kabiny. Oparł się o nią. Dłońmi wodził powoli po dolnych partiach jego pleców. - Igor jest teraz naszym synem prawda? Dlatego zrobię co będę musiał zrobić. Opowieść Evana dała mi zaczątek myśli co do tego co uczynię. Osłonię małego przeciw sobie i innym. Bo widzisz mój kochany... chyba... Wiesz, że nie mogę Ci opowiedzieć o tamtym wszystkim co było w dębie i w lesie. Ale miałem trochę czasu by nad tym pomyśleć. Chyba jestem taki, ponieważ... mam przywrócić elementaryzm do magii. Nazwano mnie mentalnym... Wszystko co robimy robimy za pomocą myśli, siły woli... a nie czerpiemy, i nie tworzymy z samych żywiołów. Nie wiem... Już sam nic nie wiem. Szukam powodu... - oparł głowę o ścianę kabiny i spojrzał w sufit. Po chwili przymknął oczy starając się zamaskować słabość.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antonin Dołohov
PostWysłany: Nie 12:26, 16 Lis 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria


Położył dłoń na jego policzku i delikatnie pogładził.
- Viktorze... cokolwiek uczynisz... ja będę przy Tobie. Nie rozumiem tego wszystkie co się stało. Tamten dzień kiedy przyszło nam się rozstać na tak długo... prawie serce mi pękło. Ale jesteś tutaj... zrobimy co w naszej mocy żeby było, jak dawniej. Ochronimy Igora, bo to nasz syn. Ochronimy Ritę, która jest moją siostrą, co oznacza, że również Twoją i zrobimy wszystko by Evan był bezpieczny. To tylko jedna jednostka w oczach Czarnego Pana ale to kolejna silna jednostka, która zasiliła nasz zbuntowany szereg - westchnął cicho i delikatnie go pocałował - odprężmy się na chwilę... jesteśmy teraz... wreszcie razem.... kocham Cię. Będziemy razem walczyć. Będziemy. Co zaś będziesz musiał zrobić sam... ja nie będę Ci wchodził w drogę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 3
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Forum www.trow.fora.pl Strona Główna  ~  Miejsca / Rezydencja Rity Skeeter

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach