Forum www.trow.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   Miejsca / Rezydencja Rity Skeeter   ~   Sypialnia Rity
Antonin Dołohov
PostWysłany: Sob 20:33, 20 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria


Nie wiele było mu potrzeba do pobudzenia. Tyle czasu nie zaznawał tego dotyku...dotyku który rozpalał go do czerwoności. Nieoczekiwanie jęknął z podniecenia.
- Widzisz jak na mnie działasz? - szepnął ze śmiechem - wystarczy twój dotyk żebym się zatapaił w rozkoszy - wymruczał łapiąc wargami opuszek jego ucha i ssąc go lekko - na pewno zajmą się małym... teraz jestem tylko Twój... nie myślm przez chwilę o reszcie spraw - błądził wciąż dłońmi po jego plecach i w górę ku ramionom. Zanurzał palce w jego włosy, dotykał policzków, całował jego oczy, nos, usta. Jakby chciał go całego posiąść, mieć, zbadać, dotknąć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor Krum
PostWysłany: Sob 20:38, 20 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
Płeć: Mężczyzna


- Tylko my... - szepną cicho i oblizał usta nim przywarł nimi do jego piersi. Zaczął nimi powoli całować skórę jego ramion, przyśsiewając się na dłużej do jego obojczyków i końcówką języka znacząc drobne ślady wzdłuż mostka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antonin Dołohov
PostWysłany: Sob 20:50, 20 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria


- Ah...mój kochany...już prawie zapomniałem że jesteś tak cudowny - wyszptał wyginajac lekko plecy w łuk - pomóż... zdjąć mi spodnie...- wyszeptał i zaczął na slepo mocować się z paskiem - Chcę żebyśmy oboje byli blisko siebie... nic nas nie może teraz dzielić...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor Krum
PostWysłany: Sob 20:55, 20 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
Płeć: Mężczyzna


- Czego Ty ode mnie wymagasz - mruknął komicznie odrywajac usta od jego ciała. Sam również miał problemy z rozpięciem paska zwłaszcza żę robili to oboje naraz. W końcu spodnie wyądowały na ziemi. Sam również pozbył się swoich i znowu nachylił się nad kochankiem tym razem zamykajać usta wokół jego sutka i ssąc go lekko i przygryzając na zmianę zębami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antonin Dołohov
PostWysłany: Sob 21:06, 20 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria


- Teraz jest idealnie... - wyszeptał z szerokim uśmiechem i przeszedł go dziki dreszcz rozkoszy.
- Oh jak ja tęskniłem za tym Twoim dotykiem... za dotykiem twoich ust... - szeptał przygryzając bardzo mocno wargi, prawie do krwi.
Odszukał dłonią najbardziej rozgrzaną część ciała kochanka i zacisnął lekko palce - ah...taki jak zapamiętałem...idealny - uśmiechnął się wykonując lekkie pocierające ruchy dłonią. Drugą lekko dotknął cieplego policzka kochanka na którym pojawil się delikatny rumieniec.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor Krum
PostWysłany: Sob 21:16, 20 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
Płeć: Mężczyzna


Jęknął cicho, ale pozostał przy piersi żeby on mógł spokojnie zajmować się jego rozgrzanym ciałem.
- Rita nie będzie zła... jak... sprofanujemy jej łózko? - wymruczał kiedy przesunął się do drugiego sutka traktując go ostrzej, bo tylko gryząc dla rozkoszy. Jęknął i przymkął oczy opętany ruchem jego dłoni. Sam również przesunął dłoń wzdłuż uda kochanka i pochwycił w dłoń jego męskość robiąc z nią dokładnie to samo co kochanek właśnie mu również czynił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antonin Dołohov
PostWysłany: Sob 21:24, 20 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria


-Ah...nie musi się przeciez...dowiedzieć...odkazimy - roześmiał się na to jak groteskowo zabrzmiało tutaj to ostatnie slowo i zaczął cicho pojękiwać - Ale chyba... musimy zachowywać się odorbinę ciszej niż zazwyczaj... - dodał szybko łapiąc powietrze - bo jeszcze się przestraszą że coś się stało...- teraz jęknął już znacznie głośniej - oh na Moce! już prawie zapomniałem że może mi być tak dobrze! - było to ostatnie zdanie które dał radę wypowiedzieć bo mowę odebrała mu fala rozkoszy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor Krum
PostWysłany: Sob 21:31, 20 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
Płeć: Mężczyzna


- Toni skarbie mój... nie przestawaj... - wyjęcał w miarę cicho i z trudem przesunął się wyżej żeby być przy jego ustach. Przywarł do nich całując go bez opamiętania, a kiedy przerwał popatrzył na niego z niewielkiej odległości. - Kochanie... może starczy nam... to wspólne... ręcowanie? - uśmiechnął się szeroko pokazując zęby i przyśpieszył nieco ruchy dłoni. - My tak jeszcze nigdy... a kiedyś wyskoczymy gdzieś i... po staremu bo tu... łóżko nawet teraz poskrzypuje.. a co dopiero... w akcji... - nie miał pojącia jak mu się to udało wypowiedzieć, ale przywarł znowu do jego ust i już o tym nie myślał. Zaczął przesuwać językiem po jego wargach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antonin Dołohov
PostWysłany: Sob 21:37, 20 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria


- Wystarczy...wystarczy...- szepnął cicho - w porównaniu z ostatnimi miesiącami to jest szczyt rozkoszy - jęknął cicho - ja nie wiem...jak się to...udaje....w wielodzietnych...rodzinach....- wydyszał przyspieszając ruch dłoni a drugą zaczął lekko przeczesywać jego miękkie włosy.
- Już sam twój zapach... kiedy jesteś podniecony pachniesz jescze inaczej... cudownie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor Krum
PostWysłany: Sob 21:47, 20 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
Płeć: Mężczyzna


- Ta zapach... i te fluidy, które uwalniamy tak bosko zaspokajaja zmysły empaty... - jęknął i zacisnął dłoń na poduszcze. Przestał go całować a tylko językiem zaznaczał kontur jego ust. Zerknął w dół na swoją dłoń a później na jego i z uśmiechem i jękiem zadowolenia powrócił do drażniacego muskania ust.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antonin Dołohov
PostWysłany: Nie 15:21, 21 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria


- Już dawno moje zmysły nie były tak wyostrzone - wydyszał wprost do jego ucha - bez ciebie jestem jakby... zawieszony w próżni... i czuję znacznie mniej.
Przeszyła go niesamowita fala gorąca i stęknął cicho nieświadomie mocniej zaciskając palce. Wszystkie jego mięśnie uległy naprężeniu jak u kota gotowego do skoku. Z całych sił powstrzymał się przed krzykiem ekstazy przygryzając dolną wargę. Pocałował kochanka gwałtownie dusząc w sobie kolejny jęk i wydychając powietrze wprost do wnętrza jego ust.
- Na Moce! Nikt nie wie jak bardzo Cię kocham! Nikt! Nie ma drugiej takiej miłości w całym wszechświecie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor Krum
PostWysłany: Pon 15:30, 22 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
Płeć: Mężczyzna


- Z tym bym się zgodził, ale wielu by polemizowało... - wymruczał cicho koło jego ucha ipierajac czoło o poduszkę. - Też Cię kocham. - Zesztywniał w przed chwili szczytu, której doznali niemal równocześnie i rozluźniony z cichym westchnięciem położył się ne jego piersi.Lekko się lepili do siebie w okolicach brzucha, ale było mu bardzo dobrze w owej chwili. - Jak dobrze... chodźmy spać... - mruknął cicho i sennie w ucho, które po chwili pochwycił w usta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antonin Dołohov
PostWysłany: Pon 20:55, 22 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria


Westchnął głęboko bynajmniej nie było to westchnienie zawodu a szczęścia. Przytulił do siebie kochanka i pocałował go bardzo delikatnie i czule.
- Czuję się teraz odprężony i spokojny jak nigdy... tak mi z Tobą dobrze mój najmilszy - szepnął i zmrużył oczy.
- Chyba jest już całkiem rano... mam nadzieję, że Rita nie będzie miała nic przeciw jeśli trochę dłużej zajmnie się dzieckiem. Tak prześpijmy się... - powiedział spokojnie i sennie całując kochanka trzy razy pod rząd równie delikatnie jak za pierwszym razem.
- Kocham Cię... - szepną i zasnął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor Krum
PostWysłany: Pon 21:16, 22 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
Płeć: Mężczyzna


- Też Cię kocham... - odszepnął i zsunął się powoli z kochanka kładąc się obok. Objął go ramieniem i nogą tuląc mocno.
Tak strasznie mu go brakowało. Tak okropnie. Teraz był tak blisko, ale nie wiadomo na jak długo. Chciał go mieć jak najwięcej, ale też nie mógł zapominać o zabezpieczeniu domu. Patrząc na jego lekko rozchylone usta zastanawiał się czy nie przesadził... "Swietlo to mój syn..." Ta myśl odbiła mu się w jego swiątyni głuchym echem. A może nie? Może on faktycznie nie jest jego? Westchnął smutno i wsłuchał się w rytm ciała przy sobie zapadając powoli w sen.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor Krum
PostWysłany: Wto 10:40, 23 Wrz 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
Płeć: Mężczyzna


Obudził się chwilę po tym jak słońce sięgnęło zenitu. Otworzył powoli oczy i z uśmiechem, który zakwitał mu powoli na twarzy spoglądał na kochanka, który spał nadal z lekko rozchylonymi ustami. Nie przerywając mu snu, ostrożnie wstał i zabrał z ziemi swoje spodnie. Znalazł jakąś karteczkę i pióro i nakreślił szybko kilka słów.
"Prysznic. Jak zdąrzysz, dołącz. Viktor"
Zostawił wiadomość na środku drewnianej szfeczki nocnej w odcieniu machoniu i podszedł do drzwi. Uchylił je zaglądajac czy nikogo nie ma na korytarzu. Kiedy upewnił się, że teren jest czysty wymknął się nagi ze spodniami w ręku do łazienki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 3 z 4
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Forum www.trow.fora.pl Strona Główna  ~  Miejsca / Rezydencja Rity Skeeter

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach