Forum www.trow.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   Miejsca / Rezydencja Rity Skeeter   ~   Kuchnia
Evan Rosier
PostWysłany: Pią 20:01, 10 Paź 2008 
Śmierciożerca

Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


Chwycił ją na ręce i okręcił się w koło stawiając ją ze śmiechem na ziemi i całując w nos.
- Cudna moja... proś o co zechcesz dla Ciebie mógłbym nawet zjeść normalny posiłek! - powiedział żartobliwie i znów ją pocałował. Po chwili jednak spoważniał.
- O co chcesz mnie prosić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rita Skeeter
PostWysłany: Pią 20:10, 10 Paź 2008 
Czarownica

Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogsmeade


- Oj nic nie chce... naprawdę. Tak mi tylko coś przyszło do głowy ale odwidziało mi się bo swierdzam iż jest to niepoważne i głupie, a wręcz śmieszne w naszm wieku... - uśmiechnęła się szeroko. - I tym sobie nie myśl, że Ci powiem co chciałam. Możesz mnie sobie nawet i zacałować na śmierć. I nie bierz mnie więcej na ręcę bo się zwichniesz. I co ja chciałam jeszze powiedziec?.... No... skleroza nie boli

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evan Rosier
PostWysłany: Pią 20:29, 10 Paź 2008 
Śmierciożerca

Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


- Ej no Ricia nie rób mi tego! Najpierw mnie zaciekawiasz a potem nie chcesz powiedzieć - wydął dolną wargę udając naburmuszonego.
- No powiedz co chcesz.,. i tak nie mamy co robić... Ricia..... - zrobił słodkie oczka i pocałował ją delikatnie w usta. Zerknął na małrgo Igorka ale ten najwyraźniej zasnął w kojcu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rita Skeeter
PostWysłany: Pią 20:38, 10 Paź 2008 
Czarownica

Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogsmeade


- Nie powiem Ci. - uśmiechnęła się złośliwie. - Będę podłą, niedobrą i złą Ricią drażniącą się z Evankiem. Możesz mi słodzić ile wlezie, ale ja i tak Ci nie powiem... chyba, że nie wiem co zrobisz i się niechcący wygadam. Mamy przynajmniej zajęcie. Bardzo ambitne, nieprawdaż?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evan Rosier
PostWysłany: Pią 20:48, 10 Paź 2008 
Śmierciożerca

Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


- Niewiasto toż to dla mnie istna tortura! - padł na ziemię i objął ją za nogi w okolicach kolan - oh nadobna pani powiedz! Nie dręcz już swego wiernego sługi, który oddał się pani całym sercem i duszą. Zaklinam Cię o wspaniała zdradź mi swą prośbę a zrobię wszystko aby ją spełnić!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rita Skeeter
PostWysłany: Pią 21:00, 10 Paź 2008 
Czarownica

Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogsmeade


- Wstawaj mój Ty cudowny artystokrato z tych kolan - z trudem powstrzymywała śmiech żeby nie obudzić Igorka. - Wstawaj, wstawaj! Piękne słówka. Czuje się jak jakaś bogini. Toż to normalnie jak jakieś uwielbienia... ale niestety mój piękny panie nie mogę Ci wyznać co chcialam bo to będzie oznaką mojej słabości. Raz Ci ustąpię i potem będę miała przekichane? - zamyśliła się...- Hmmm.... możejednak Ci powiem, ale musisz się postarać... Zobaczysz, że masz do czynienia z osobą nie dokńca całkiem normalną.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evan Rosier
PostWysłany: Sob 9:11, 11 Paź 2008 
Śmierciożerca

Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


- Dobrze, już wstaję Riciu. Na rozkaz - roześmiany posniosl się z kolan i stanął przed nią wyczekujące tego co ma do powiedzenia.
- A wiesz...ja właśnie to w Tobie kocham... to że nie jesteś do końca normalna. Bo gdybyś byla normalna to bylabyś zwyczajna i nudna. A tak jesteś jedyna w swoim rodzaju, oryginalna i niezwykla - uśmiechnąl się szeroko - w takiej kobiecie tylko moglem się zakochać. A teraz mów co masz powiedzieć bo się niecierpliwię strasznie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rita Skeeter
PostWysłany: Sob 19:34, 11 Paź 2008 
Czarownica

Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogsmeade


- Naprawdę? Tak bardzo strasznie? Ale tak strasznie, strasznie, że najstraszniej? Jesteś tego pewny? Tak strasznie zniecierpliwiony? - cholerną przyjemność sprawiało jej drażnienie się z nim, więc nie miała mu zamiaru jeszcze mówić co głupiego wymyśliła. Musiała przyznać, że podobało jej się to jakie słodka oczka robił xD.
- Nie wierze Ci, przykro mi. I wiesz do jakiego wniosku doszłam? Że się marnujesz przy mnie... - wymyśliła to na poczekaniu żeby odwrócić jego uwagę od wcześniejszego tematu. "Jak można być tak upartym?" – Będziemy tak tu stać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evan Rosier
PostWysłany: Wto 20:15, 21 Paź 2008 
Śmierciożerca

Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


- Po pierwsze to przy takiej kobiecie nie mógłbym się marnować, po drugie jak mam się marnować skoro jesteśmy razme hmm... od godziny? - roześmiał się - jesteś słodka, wiesz? A ja bardzo bardzo i bardzo bardziej niż bardzo chcę wiedzieć co wymyśliła moja wspaniała kobieta bo ja nie to... to Cię zacałuję! O!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rita Skeeter
PostWysłany: Czw 13:47, 23 Paź 2008 
Czarownica

Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogsmeade


- Nie słuchaj mnie dzisiaj bo… bo… - uśmiechnęła się niewinnie. W końcu musiała się przyznać, że jest zmęczona. – bo… jestem padnięta? Chciałam powiedzieć, że się zmarnujesz, a nie, że się marnujesz… a to całkiem co innego, ale nie ważne. Ta Twoja groźba to… kusząca jest, wiesz? – roześmiała się. – Przyjemna śmierć… przez zacałowanie (xD). Ale powiem Ci co mi przyszło tak jakoś raptownie do głowy… No to… - przygryzła wargę – wymyśliłam, że może tak od razu nie okazujmy tego co tak naprawdę nas łączy przed Viktorem i Antoninem. Po co? To ja konkretnie nie wiem… Może po to żeby zobaczyć jak długo tak wytrzymamy? – uśmiechnęła się lekko. – No to teraz… widzisz, że ta Twoja wspaniała kobieta wcale nie jest wspaniała… tylko nienormalna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evan Rosier
PostWysłany: Sob 20:17, 25 Paź 2008 
Śmierciożerca

Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


Pogładził ją delikatnie po policzku.
- Hmm... wiesz co kochanie tak się właśnie zastanawiałem cyz powiemy Antoninowi i Viktorowi. Oni pewnie będą chcieli Cię chronić. A tu związujesz się z takim mną... zaczekajmy może aż nabiorą do mnie zaufania. Ciężko mi będzie strasznie ale mam nadzieję, że sobie poradzimy.
Uśmiechnął się do niej żeby jej dodać otuchy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rita Skeeter
PostWysłany: Sob 20:37, 25 Paź 2008 
Czarownica

Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogsmeade


- Nie mów tak... nawet nie wiem jak to określić. "Związujesz się z takim mną..." Jakim Tobą? To chyba moja sprawa z kim chce być, prawda? Ale masz może i rację, że mogą mieć jakieś sprzeciwy... - przytuliła się do niego. - ale... ale... nie mają prawa... No ale niestety lepiej jak narazie nie będą o nas wiedzieć... Obojgu nam będzie ciężko bo to będzie takie niezręczne...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor Krum
PostWysłany: Wto 18:42, 16 Gru 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
Płeć: Mężczyzna


Zatrzymał się w drzwiach kuchni widząc jak się obejmują. Oparł się o framugę i chwilę ich obserwował. O tak... zdecydowanie wyczuwał swoimi zmysłami świeżą miłość. Odchrząknął dając do zrozumienia, że już nie są sami.
- A Wy co zakochani? Uśpiliście Igora i zebrało się Wam na umizgi i wylewność? - usta miał wygiśte w delikatnym uśmiechu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rita Skeeter
PostWysłany: Wto 18:58, 16 Gru 2008 
Czarownica

Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogsmeade


Nogi się pod nią lekko ugięły gdy usłyszała głos Viktora. Potem nagle odskoczyła od Evana. Najchętniej by się zapadła pod ziemię. „Myśl! Myśl! Co masz mu powiedzieć?” Uśmiechnęła się wymuszenie i zapytała jakby nie swoim głosem:
- Jakie umizgi i jaka wylewność? Czy Ty żartujesz?! I jakie zakochanie? Czy Ty myślisz, że Evan, taki porządny mężczyzna, by zwrócił jakąś większą uwagę na takie coś jak ja? Aaaa… poza tym to już pod tym dachem nie można się przytulić …ppppooo przyjacielsku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor Krum
PostWysłany: Wto 19:05, 16 Gru 2008 
Wyzwoleniec

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
Płeć: Mężczyzna


Słuchał jej tłumaczeń z coraz bardziej poszerzającym się uśmiechem. Ależ to było zabawne wiedzieć, kiedy oni myśleli, że nikt nie wie. Chyba, że go zwodził ten nowy zmysł... ale to niemożliwe. Prawdopodobnie niemożliwe.
- Mówię tylko to co widzę... i czuję. Ja myślę, że taki porządny mężczyzna jak Evan... - powoli wszedł do kuchni i okrążył mężczyznę dookoła parodiując wycenę - myślę że mógłby się zainteresować... taką szurniętą kobietą jak Ty. Przyjacielskie przytulanki? To bajeczka nie dla mnie. - westchnął kręcąc głową. "Jak małe dzieci." Przykucnął przy czerwonym kojcu gdzie spał malec. delikatnie dotknął jego policzka z czułym uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 8 z 9
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Forum www.trow.fora.pl Strona Główna  ~  Miejsca / Rezydencja Rity Skeeter

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach